
sobota, 27 kwietnia 2019
Piłka Fit Ball

wtorek, 23 kwietnia 2019
Moje wzloty i upadki

środa, 17 kwietnia 2019
Cel

W życiu jest tak, że przeważnie zawsze robimy coś w jakimś celu. Czy nasz fitnessowy styl życia jest także w jakimś celu czy też jest celem samym w sobie? Pytanie może nie jest zbyt mądre, ale zagadnienie stanowi kluczowy sens naszego fit życia. Kiedy zaczynamy trenować i dbać o dietę wówczas na pewno coś chcemy osiągnąć, wypracować lepszą figurę, zadbać o zdrowie. Trzymamy się diety, trenujemy. Osiągamy cel lub zniechęcamy się i rzucamy to wszystko. Oba te rozwiązania na dłuższą metę nie są dobre. Bo co z tego, że schudniemy, jak potem wracamy do poprzednich nawyków i z powrotem znajdujemy się w sytuacji wyjściowej. Co zatem zrobić, aby utrzymać trwały, satysfakcjonujący nas efekt? Rozwiązanie jest tylko jedno – fitness musi stać się Twoim stylem życia i Twoją pasją. Wiem, że brzmi to bardzo poważnie, może wydawać Ci się, że taka zmiana wymagać będzie od Ciebie wielu poświęceń i wysiłku. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistości masz przed sobą całą gamę treningów, które możesz robić, a dietę możesz tak dopasować, że nawet nie odczujesz braku dotychczasowych niezdrowych posiłków, nie będziesz głodny, ani niezadowolony z jakości swojej diety.
Moim zdaniem warto jest robić różne treningi, zmieniać je, cieszyć się nowymi ćwiczeniami – wówczas nigdy się nie zniechęcimy. Nie ma nic gorszego niż robić coś bez serca i bez pasji. Życie nie polega na tym, aby się męczyć, ale aby szukać cały czas nowych inspiracji, robić różne rzeczy z bijącym sercem i zachwytem. W końcu jesteśmy na tym świecie tylko raz i powinniśmy żyć całą pełnią naszego życia. Warto jest jednak zwrócić uwagę na to jaki rodzaj treningów planujemy. W naszym tygodniu treningowym powinniśmy znaleźć czas na trening z wysokim pulsem (cardio), trening wzmacniający mięśnie oraz trening rozciągający. To jest zasada, której trzymam się od zawsze i tylko zmieniam poszczególne treningi. Czasami jako cardio wybieram bieganie, czasami idę na Zumbę. Raz mam ochotę na sztangę a innym razem na trening z wykorzystaniem obciążenia własnego ciała. To samo dotyczy diety. Powinniśmy poszukać takiej drogi, która będzie dla nas wygodna i dopasowana do naszych potrzeb. Możesz zamówić gotową dietę pudełkową lub sam przygotowywać posiłki. Kochasz ciasto czekoladowe? Możesz z czystym sumieniem przygotować je na bazie czerwonej fasoli lub awokado, smak jest praktycznie nie do odróżnienia, a wartość odżywcza fit ciasta wzrasta bardzo wysoko. Dla mnie fit jest stylem życia i nie wyobrażam sobie żyć inaczej. Uwielbiam treningi, kocham mocno się zmęczyć, jeśli z jakiegoś powodu treningu nie zrobię – nosi mnie i nie mogę usiedzieć na miejscu. Przyzwyczaiłam mój organizm do wysiłku fizycznego, bez którego boli mnie całe ciało. Czy mam swój cel? Cały czas pojawiają się nowe cele, które staram się realizować. I ta droga do osiągnięcia celu jest dla mnie najprzyjemniejsza, a nie osiągnięcie celu samo w sobie.
środa, 3 kwietnia 2019
Rozciągaj się z głową
Która z nas nie marzy o pięknie wykonanym szpagacie czy
sznurku. Droga do wykonania szpagatu niestety nie prowadzi na skróty. Aby
wykonać wymarzone figury musimy rozciągać się systematycznie, wykonywać
odpowiednie ćwiczenia rozciągające. Po jakimś czasie systematycznego
rozciągania na pewno uda nam się wykonać szpagat.
Rozciąganie po każdym treningu to konieczność. Trzeba
powyciągać spięte wzmacnianiem mięśnie, wówczas nie tylko zyskujemy na ich
wysmukleniu, ale też poprawiamy ich dalszą wydolność. Rozciąganie do szpagatu zawiera specjalnie przygotowane zestawy ćwiczeń, które
powinniśmy wykonywać systematycznie. Warto dwa-trzy raz w tygodniu zrobić sobie
dłuższą, np. godzinną sesję stretchingu.
Zawsze rozciągamy się do granicy bólu,
nie przesadzamy z pogłębianiem pozycji. Łatwo jest bowiem o kontuzję, która unieruchomi nas na kilka
tygodniu czy nawet miesięcy. Przy tego rodzaju ćwiczeniach obowiązuje zasada:
mniej a częściej. Czyli nie ciśniemy mocno, a robimy trening częściej. W każdej
pozycji pozostajemy kilkadziesiąt sekund i
z oddechem pogłębiamy pozycję. Wdech - i z wydechem pogłębiamy. Staramy się
mieć ciało rozluźnione, podatne na pogłębianie pozycji. Przed sesją
stretchingową robimy lekką rozgrzewkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Nie porównuj się
Czy istnieje coś takiego jak figura idealna? Stereotyp, który powoduje w nas zachwyt lub lekkie uczucie zazdrości. Każdy jest inny, wi...

